Tośmy poszalały...

Czyżby limit zdrowia został na ten rok wyczerpany??

Jula wczoraj jak zwykle poszła do przedszkola.
Jak zwykle ją z tego przedszkola odebrałam.
Ale reszta już niestety nie była jak zwykle. 
Bo z Julą z przedszkola przyszedł kaszel.
I to nie jakiś tam kaszelek. Ale Pan KASZEL. Drażniący, męczący, dudniący w całym domu.
I Julinda cały wieczór zwieszała swój śliczny nosek na kwintę. I chrypiała coraz bardziej. By na koniec zaprosić Panią gorączkę.
Ale nie taką zwykłą - o niee - do Pana Kaszla pasuje wyłącznie Pani Gorączka 39,8. A CO.

Stresior nocny, moje wory pod oczami z niewyspania, dzisiejsza wizyta w przychodni i... cóż.
Jest za wcześnie żeby wyrokować jakie stadło stworzą Pani Gorączka z Panem Kaszlem.
To, że urodzila im się Chrypka wcale nie wyrokuje, czy będzie to związek w oskrzelach, czy w krtani.
Oba mi się jawią cholernie sympatycznie :/
Póki co, wspomagamy się leczeniem objawowym i czekamy na kolejną wizytę w piątek.
I się okaże.

Czy w poniedziałek Jula spotka Mikołaja w przedszkolu?

Zobaczymy.
Trzymcie tam kciuki, bo szkoda takiej imprezy!

Komentarze

  1. Wszyscy w koło chorują, wilgoć, ciepło...mamy efekty. Trzymajcie się ciepło, oby szybko do Was zdrówko wróciło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do dupy :( nasze przedszkole też zawirusowane ale Ania trzyma się 5ty tydzień, cud jakiś. Zdrowia i mam nadzieję, że Julka spotka jednak Mikołaja. Usmialam się z poprzedntego posta ale mi wcięło komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. zaciskajem z całych sił, bo w piateczek okazało sie zwykla wirusówka 3 dniową i Jula wróci do zdrowia :))
    trzymajcie sie i zdowia!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. pięć dni, da radę. Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka, zdrówka, zdrówka !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, do poniedziałku jeszcze daleko! Będzie dobrze! I wyzdrowieje!
    No, to uściski i dużo zdrówka dla Juli!
    :-***

    OdpowiedzUsuń
  7. mkie moge ;pkisac bo fgtrzymam kciuki za zdrlowie ufff

    OdpowiedzUsuń
  8. a mnie dzisiaj tak w gardle drapie, że zaraz się wścieknę !!!!! i Ally tez kaszle :/ zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Biedaczyska! J. dopiero co wyzdrowiał i wrócił do p-la, a tam się okazało, że przez ponad miesiąc pół grupy nieobecne, bo chore. Jak widać - wszyscy tak mają. Jeśli to w ogóle może być pocieszające...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przedszkole to niestety siedlisko zarazy... mówią że najgorszy pierwszy rok...

      Usuń
  10. My też dzis u pani doktor wylądowałyśmy, na szczęscie to tylko kaszel jeszcze pochorobowy bez zmian w plucach czy oskrzelach, uff
    da radę, szkoda takiego wydarzenia

    OdpowiedzUsuń
  11. o kurcze:(((( nieee..... cholera by wzięła te choroby! Trzymajcie się jakos:((((

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety wszyscy w koło chorują. Dosłownie... Dużo zdrówka Wam życzymy, oby do mrozów ;o)

    OdpowiedzUsuń
  13. ojej... zdrówka dla kochanej Julci! i buziak w czółko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przykro mi:( i smutno bez Ciebie na gadu gadu!!
    A sio chorobo!!
    Wracaj Beatko:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak, to pisz wymaluj to co ja. Też nie wiadomo co to za cholerstwo, chociaż na zatoki stawiają, ale skąd ten brak głosu ? Zdrówka !!

    OdpowiedzUsuń
  16. A pewnie że trzymam kciuki. I to bardzo mocno.
    Zdrówka
    Buzia :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie