Pora na kocyk.
Pora aktualna kojarzy mi się nieodwołalnie z pytaniem jednego Misia: - Mamusiu, czy ja na pewno jestem niedźwiedziem polarnym? - Tak Misiu, jesteś, co to za pytanie? odparła mama - Ale może ja jestem misiem koala? Albo może chociaż brunatnym? - Ja jestem niedźwiedziem polarnym, tata jest niedźwiedziem polarnym, więc i Ty Misiu na pewno jesteś niedźwiedziem polarnym. - TO DLACZEGO JEST MI TAK CHOLERNIE ZIMNO??? Ja na pewno nie jestem niedźwiedziem polarnym, więc marznę. I choć ogólnie lubię jesień, jej kolory, nienachalne temperatury, wieczory zachęcające do czytania... To jednak mam świadomość, że nieuchronnie prowadzi ona do zimy, a to już zupełnie inna para kaloszy. Koniec października zleciał nam w bardzo ciepłej jeszcze atmosferze, bo wybraliśmy się do moich Rodzicieli, żeby poświętować z nimi Rocznicę Ślubu - już taką bardziej zaawansowaną ;) Była też okazja, żeby odwiedzić groby moich bliskich zmarłych, co z racji odległości rzadko mi się zdarza na Wszystkich Świętych. Raczej w