Taka JA.
Coś o mnie. Bo może niektórzy jeszcze nie wiedzą.
Albo nie chcą wiedzieć.
Albo wydaje im się, że wiedzą...Może co nieco sprostuję.
Zazwyczaj więc jestem -
Ogólnie zołza.
I to "często" zdarza mi się naprawdę CZĘSTO. Czasem nawet częściej niż zazwyczaj.
To moja forma obrony przed stresem. Przed trudnymi sytuacjami. I nie zamierzam nad tym "popracować". Taka jestem. I już.
Albo nie chcą wiedzieć.
Albo wydaje im się, że wiedzą...Może co nieco sprostuję.
Zazwyczaj więc jestem -
- zrównoważona
- zabawna
- empatyczna
- cierpliwa
- miła
- uprzejma
- cyniczna
- złośliwa
- uparta
- apodyktyczna
- impulsywna
- nieznośna
Ogólnie zołza.
I to "często" zdarza mi się naprawdę CZĘSTO. Czasem nawet częściej niż zazwyczaj.
To moja forma obrony przed stresem. Przed trudnymi sytuacjami. I nie zamierzam nad tym "popracować". Taka jestem. I już.
Też tak czasem mam, chociaż ja z tym walczę jeśli chodzi i moje zachowanie wobec małża, bo później bez powodu na nim się odgrywam, dogryzam...ale taka moja natura. Miła i sympatyczna, a czasem nie do życia :-)
OdpowiedzUsuńJesteś prawdziwa i szczera;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tu do Ciebie zaglądać, w wolnej chwili podczytuję Twoje posty. Podoba mi się też poezja, którą piszesz i ta, którą publikujesz.
Ja też mam sobie dużo do zarzucenia. Ale tak to już jest. Jesteśmy tylko ludźmi.
Fajny post.
Pozdrawiam ciepło:*
Ja mam ironię wpisaną w siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Ty złośliwa i uparta? eeee tam....
OdpowiedzUsuńjb
na pewno nie jestes zołzą....tyle serca od Ciebie dostałam w trudnych dla mnie chwilach.Kochana nie miałam pojęcia,że tez nie masz kolorowo....napiszę maila,albo smsa wieczorkiem.Przytulam:*
OdpowiedzUsuńJestesmy do siebie podobne ;) a dlaczego znowu tu taka cisza??
OdpowiedzUsuńNie zmieniaj sie, nie udawaj,badz soba ,a Ci co Ciebie nie akceptuja to maja wiele do stracenia. Dla tych co zasluzyli tez jestem zolza, ty co kocham potrafie zaglaskac...Caluski Ella
OdpowiedzUsuńHe he he chyba większość z nas ma to swoje drugie Ja :))
OdpowiedzUsuń