Czerwcowo-akacjowo


Wiosna w końcu przyszła, mocno spóźniona i rozkojarzona. Przy takim opóźnieniu chyba zupełnie nie wie w co ręce włożyć. Kasztany nie zakwitły na matury, za to teraz ich ogromne pąki prześcigają się w kwitnieniu z akacjami. Moja alergia też ma się kwitnąco :))

Gdzieś mi umknęły kwiecień z kolejną pandemiczną Wielkanocą i maj z urodzinami Córki jedynej...

Na Wielkanoc miałam Rodziców u siebie. Stęskniłam się ogromnie i wielką radość przyniosła mi ich wizyta. Wreszcie mogłam się wykazać kulinarnie, niestety nie obyło się bez kuchennej katastrofy. Wyobrażacie sobie Wielkanoc bez sałatki jarzynowej? :D Nasza taka była, ale za to cudownie rodzinna i ciepła.

W maju najważniejsze były oczywiście urodziny Córci. Wyrosła mi piękna nastolatka, jestem z niej niesamowicie dumna. Wspaniale się uczy, w tym roku znowu dostanie świadectwo z wyróżnieniem, z ocenami jeszcze lepszymi niż w zeszłym. Zaczęła brać lekcje jazdy konnej i przepadła w tym ostatecznie. Taniec niestety zszedł przez to na drugi plan (nad czym boleję ;)), ale liczę na to, że chociaż rok jeszcze pochodzi na zajęcia. Kolejną pasją mojego dziecka jest malowanie. Kocha wszelkie kredki, farby, pisaki miłością ogromną. I coraz piękniej jej to wychodzi. Chyba talent po chrzestnym ;) W lipcu wysyłamy ją z Mężonem na obóz malarski - niech się uczy i odpoczywa w malowniczych górskich klimatach... :)

Niedługo czeka nas remont. Bocianie Gniazdo wymaga odświeżenia, szczególnie pokój nastolatki, którego funkcjonalność została przez Córkę Jedyną mocno zakwestionowana... :) Będziemy też malować kuchnię i łazienkę. Do wymiany mebli w kuchni wprawdzie przymierzam się dopiero za rok, ale szare ściany pomału zaczynają mnie dobijać. Bardziej mnie dobijają niż przeraża dziki pierdolnik w domu, więc szukamy dzielnie ekipy. Na koniec tygodnia mamy już umówione dwie, może któraś się zdecyduje :)) Pan Stolarz też już mnie wpisał do kalendarza, wystarczy głęboooko sięgnąć do kieszeni ;)

A na koniec wakacji - Jastarnia... Już się nie mogę doczekać. Moja nagroda za cały ten bajzel :)) 
Trzymajcie się cieplutko, do napisania! :*
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie