A wzięłam i wróciłam do pracy...
A Jula z Babcią. I nie chce jeść.
A mnie cy.... wykańczają.
A mój Szeryf zawalił mnie robotą.
I zwolnił mojego kolegę.
A robotę kolegi przekazał mnie. Nie zwiększając przy tym pensji, bo kryzys.
A mama narzeka na kręgosłup.
A ja mam z tego powodu wyrzuty sumienia bo widzę, że jest bardzo niedobrze...
I czasu nie mam na razie wcale. Ani ciut ciut.
Ale was wszystkich pozdrawiam. Ciepło.
Bo zimno.
No.
A mnie cy.... wykańczają.
A mój Szeryf zawalił mnie robotą.
I zwolnił mojego kolegę.
A robotę kolegi przekazał mnie. Nie zwiększając przy tym pensji, bo kryzys.
A mama narzeka na kręgosłup.
A ja mam z tego powodu wyrzuty sumienia bo widzę, że jest bardzo niedobrze...
I czasu nie mam na razie wcale. Ani ciut ciut.
Ale was wszystkich pozdrawiam. Ciepło.
Bo zimno.
No.
A ja właśnie rano tu byłam zobaczyć czy są doniesienia z placu boju. Ale nie było. No ale już są :) Więc trzymaj się dzielnie. Dasz radę. Mama też da. Julka też. Musi być dobrze, nie ma innej opcji :)
OdpowiedzUsuńOby... OBY... :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńNo dokładnie tak, wszystkie dacie sobie świetnie radę :-))) Nosz szlak, wszyscy wszystko na ten biedny kryzys zwalają :(
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i nie daj się ... Bedzie dobrze :)
I tylko uśmiechu szerokiego tu brakuje bo jak się coś dzieje to chociaż nudno nie jest ......A co do zdrowia hm hm no jak by ten tego trzeba je chwycić jak ono chwyta i dusić w zarodku co by się coś gorszego nie przyplątało.No i ciocią będziesz to juz się gratulacje szykują więc gratuluję :))
OdpowiedzUsuńjuż do pracy....czas nie ma litości.Wkręcisz się Ty, wkręci mała i mama też da radę.wszystko się unormuje. a wypłaty nie podniósł bo moze nie chciał tak na dzień dobry? żeby nie było ze się zbyt potrzebna poczujesz? gratuluję przyszłości jako ciocia, dobrych nie anemicznych wyników królewny , rocznicy i pomimo zimności za oknem żartobliwego nastroju. buziaki gorrrrące !!!
OdpowiedzUsuńdzieki Moniko, jakoś damy radę - chyba :/ ciężko bo ciężko, byle do przodu
OdpowiedzUsuńDuszku właśnie planuję Mamuni wizytę u dobrego doktorka, ciekawe czy da się wysłać...
Olu dziekiiii - PS i tak sie czuje niezbedna wychylajac nos spod steryu papierzysk ;)
Dacie rady dziewczynki, oby tylko zdrówko Wam dopisywało w tę pluchę, czego z całego serca Wam życzę i pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuń3majcie sie serdecznie i mocno dziwczyny, pogog=da bedzi sie poprawiac, humory beda coraz lepsze. czerpcie z zycia tylko to co radosne, mile. Beatce i Malutkiej - jedkakowoz wspanialym kobietom zycze usmechu i... badzcie zawsze soba i przez mgłe niech dociera do was informacja, ze dobrze, ze jestescie.bez takich malutkich istotek siwat nie bylby taki sam, a wiem co pisze, tym bardziej, ze dzis obchodze swoje urodzinki:-)) jarek
OdpowiedzUsuńMyszaku, właśnie katar mnie upolował, ale Jula na szczęście zdrowa :) Wy też trzymajcie się ciepło!!
OdpowiedzUsuńDzięki Jarku :))
i ja Ciebie nściskam
OdpowiedzUsuń