Wraca!!!!!

W piątek :)

Już nie mogę się doczekać, już skreślam dni w kalendarzu, właściwie mogłabym ten okres do piątku - przespać!!

Zaliczyłam parę wyjść ze znajomymi, zeby odnowić kontakty, ale myślami wciąż jestem gdzie indziej. Daleko. Przy NIEJ!!

Wczoraj była z dziadkami w zoo w Zamościu. Karmiła kucyki... A poza tym wciąż na podwórku, wciąż się z czegoś cieszy, wciąż śmieje, nieustraszona włazi gdzie ją nóżki poniosą i ciągnie babcię za rękę żeby jej pokazała wsistko!!!!

W zeszły czwartek Jula warowała pod drzwiami mieszkania dziadków bo "mamusia psidzie z pracy zaraz".
Prawie wsiadłam w pociąg.
Ale przekonali mnie że młodej będzie smutno jak znowu ją zostawię i zostałam. Sporo mnie to kosztowało, ale zostałam.... 

Byle do piątku... Byle do piątku...  Byle do piątku....

Komentarze

  1. Szybko zleci. W skrytości ducha chciałabym, aby Aluś mógł wyjechać do jakiejś miłej rodzinki na parę dni, bo babcie przecież na miejscu...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to masz już bliżej niż dalej, już niedługo będzie tulenie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Podejrzewam, że już jesteście razem... Bo mama i dziecko to jedność:) w pewnym sensie.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och pewnie wyściskałas ją za wsze czasy, co? Najwazniejsze ze juz jestescie razem, a powiedz nam jak jej przezycia po wyjeździe?
    Buziakujemy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Bałtyk wzywa

Przyspieszony rytm

A czas płynie płynie....