Pozytywnie.

 


Tak trochę na przekór - bo pozytywny wynik uziemił mnie na dwa tygodnie w chałupie... Siedzę i czekam niecierpliwie aż mnie wypuszczą...

W zeszły poniedziałek zadzwoniłam do przychodni, bo potrzebowałam sterydu na zatoki, które jak sądziłam znowu zaczęły dawać mi w kość. Standardową procedurą, na którą byłam przygotowana jest w takich przypadkach test Covid. Ale nie spodziewałam się, że w przychodni jest tak kiepsko z lekarzami, że każą mi, bez nawet teleporady, zapisać się na test on-line i zadzwonić kolejnego dnia z wynikiem. Zadzwoniłam - Pani w rejestracji jęknęła że mają chorych lekarzy i czy bardzo ze mną źle. No zgodnie z prawdą powiedziałam, że tragedii nie ma, tylko te zatoki... Na co Pani radośnie zapisała mnie na teleporadę - na dziś i zaproponowała, żebym sobie wzięła Ibuprom zatoki, a jakby mi się pogorszyło mam zadzwonić na nocną opiekę... 

Pogorszyć mi się nie pogorszyło, ale zadzwoniłam po ten lek na zatoki... Mężon na szczęście z ujemnym testem mógł swobodnie chodzić do pracy i na zakupy. CJ na feriach u dziadków - a ja kwitłam w okienku niczym ta Lelija i czekałam na jakiś kontakt z zewnątrz. 

Na szczęście monitoring miałam zacny, cała rodzinka na przemian pytała o samopoczucie, dostarczała "kontaktów międzyludzkich" telefonicznie i dbała, żebym nie dostała świra w czterech ścianach. Pan z Sanepidu też zadzwonił na miłą pogawędkę, a i szefowa dostarczyła zajęcia w postaci rachunków do obrobienia, więc narzekać na nudę nie mogłam. 

Poza tym rozebrałam sobie  spokojnie choinkę i posprzątałam we wszystkich kątach na które normalnie nie mam czasu. I poczytałam. I seriale obejrzałam. I... już w piątek wychodzę!!! Ach jak to brzmi :))

Ściskam Was, trzymajcie się zdrowo i nie dajcie wirusowi!!

Komentarze

  1. Ach, jaki to będzie radosny piątek!! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję tego chorowania, choć sama też jestem chora. U mnie zaczęło się właśnie od lekkiej chrypki i chorych zatok. Mnie Ibuprom Zatoki pomaga. Pozdrawiam i życzę rychłego powrotu do zdrowia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu, ja już dawno na szczęście zdrowa jestem :) W zeszły piątek wyszłam i od tej pory na szczęscie wszystko ok , Tobie też zdrówka życzę!

      Usuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie