Moje szczęście :)


Korzystając z okazji, że mała śpi, a Mężon poleciał załatwiać sprawy urzędowe śpieszę wam podziękować za komentarze :) Dziękuję dziewczynki :)

W dodatku okazało się, że jest was tu więcej niż myślałam :)) Wszystkim "ujawnionym" dziękuję że wyszły z cienia ;)

Juleczka ma już 5 dni... Oczywiście wpadliśmy z Mężem w totalne ogłupienie jej osobą i dobrowolnie poddaliśmy się dyktaturze małej księżniczki. Szczególnie, że jak do tej pory jest dla nas łaskawa, dużo śpi, ładnie je, daje się myć (byle szybko) i przewijać (byle jeszcze szybciej) ;) W niedzielę przyjedzie moja Mamunia, żeby zobaczyć wnuczkę i trochę nas wspomóc.
Echhh... Mimo, że sam poród to było coś, o czym chcę jak najszybciej zapomnieć, to warto było to przeżyć, żeby poczuć to cieplutkie ciałko w ramionach :)

Jak trochę dojdę do siebie, to napiszę więcej.
Dzięki wielkie jeszcze raz :)
Duża buźka!!

PS
bo bym zapomniała - ważna informacja - od wczoraj jeździ winda!! :D

Komentarze

  1. kochanie ona jest cudowna... naprawde dobrze mówiłas ze Królewna,,, tak słodko spi... cudowna jest - moje najwieksze gratulacje dla Wasze trójki ;) i całusy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje Kochana!!!
    Piękna jest Julcia!!!
    Wszystkiego dobrego dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz przesliczna coreczke, uwielbiam wiadomosci ze narodzil sie nowy cud.odkad jestem mama chlone takie informacje i ciesze sie ja z wlasnego::) sliczna ta twoja cocia:) www.mama-zuzika.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Dżizzzz... sama słodycz!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. o, cześć mała, miło widzieć :)
    winda - super!
    uściski.

    OdpowiedzUsuń
  6. Heh...panowie od windy czekali pewnie aż urodzisz żeby taki prezent "urodzinowy" wam zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli jednym słowem cud miód sielanka :))) Fajnie, że winda jest, przynajmniej na pierwszy spacer nie bedziecie musieli wozka znosić i wnosić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. hehehe............mają szczęście z tą windą.a mała słodka.jak tak patrzę na takie maluszki to jakoś mnie ściska w środku. ciekawe czemu???? :-) buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. hehehe............mają szczęście z tą windą.a mała słodka.jak tak patrzę na takie maluszki to jakoś mnie ściska w środku. ciekawe czemu???? :-) buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lepiej późno niż wcale (z windą:) A o tym, że mała królewna się narodziła przeczytałam u Oli(żmijOli)Gratuluję Wam jeszcze raz! Inezka

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj śliczna jest!!!
    Pozdrawiam was, no i super, że winda ruszyła:-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie