Nic z tego.

Komentarze

  1. kurde.... bo to nie to! może tak się wydawało, ale to nie nie to! To Wymarzone czeka na Ciebie. Wciąż. :) (wiem, że zawód jest, wiem... przytulam. ale ciągle myślę, że będzie jeszcze lepiej)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, ale co się dowlecze, to nie uciecze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, jeszcze będzie swoje własne M ileś tam !! I Wy będziecie mieli i my !! Musimy wierzyć, bo inaczej człowiek by zwariował !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieto droga,
    Musisz się uzbroić w cierpliwość! My szukaliśmy ok roku! I też mieliśmy już TO wspaniałe, wyczekane, to-i-żadne-inne! I wiesz co, tamci ludzie się wycofali, a my znaleźliśmy jeszcze ładniejsze i co ważniejsze - w lepszym stanie! Praktycznie bez remontu po małym odświeżeniu weszliśmy i mieszkaliśmy! Tego Ci życzę. I po raz kolejny powtórzę (z uporem maniaka) - nie ma tego złego! Zobaczysz! To widocznie nie było jeszcze TO!
    buziakuję i trzymam kciuki za poszukiwania i morze cierpliwości ;-))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie