Coś na uśmiech ;)

Ot, żarciki ;)

Co to jest, gdy iluzjonista wyciąga z kapelusza to co chciał?
- Sztuczka.
A kiedy kobieta wyciąga ze swej torebki to, czego właśnie potrzebuje?
- Cud!

****

Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - widzisz pałace, palmy, wielbłądy...
Potem znikają kolejno pałace i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.

Komentarze

  1. To z tym wielbladem mnie rozwalilo;) Trafne spostrzezenie;)) Czyz nie??:))

    OdpowiedzUsuń
  2. nie zawsze tak musi byc, choć większość zwiążków po slubie kończy się własnie sytuacją: sam na sam z wielbłądem...

    OdpowiedzUsuń
  3. cześć Smallcatku, cieszę się, że Ci się podobało :)

    Witaj u mnie Nicole, na szczęście mój Mężonek nie zmienia się w garbate zwierzę, mam nadzieję, że i Ciebie ta "przyjemność" ominęła? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no swietny poczatek dnia, dziekuje :)) usmiałam sie wspaniale :)) a jak samopoczucie mamuśko? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. takie sobie lekarze mnie wkurzają :/ niepoważny ten kraj :/

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę,ze hormonki działają pozytywnie. to wspaniale,nie ma to jak zadowolona kobieta..........dowcipy świetne......poproszę o więcej,,,,,,,,,,,ściskam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie