Padam, wstaję....
Marta - również dla Ciebie ;)
Bo dni znikają gdzieś tam za plecami w jakimś dzikim pędzie....
A ukochaną piosenką Juli jest "Boso". Rozpoznaje ją od razu - po pierwszych taktach - niczym zawodniczka w "Jaka to melodia" :))
Bo dni znikają gdzieś tam za plecami w jakimś dzikim pędzie....
A ukochaną piosenką Juli jest "Boso". Rozpoznaje ją od razu - po pierwszych taktach - niczym zawodniczka w "Jaka to melodia" :))
ach dziękuję:)))))))))))))))tez kochamy ten utwór.Coś w sobie ma,ze te nasze potworki go rozpoznają....hmmmm a moze zdają sobie sprawę,ze tekst o nas?i się podsmiewują?:))) całuję:*
OdpowiedzUsuńNie tylko Julka lubi Boso-ja też :)
OdpowiedzUsuń