Padam, wstaję....

Marta - również dla Ciebie ;)

Bo dni znikają gdzieś tam za plecami w jakimś dzikim pędzie....


A ukochaną piosenką Juli jest "Boso". Rozpoznaje ją od razu - po pierwszych taktach - niczym zawodniczka w "Jaka to melodia" :))

Komentarze

  1. ach dziękuję:)))))))))))))))tez kochamy ten utwór.Coś w sobie ma,ze te nasze potworki go rozpoznają....hmmmm a moze zdają sobie sprawę,ze tekst o nas?i się podsmiewują?:))) całuję:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko Julka lubi Boso-ja też :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie