Czyżby....


to ostatni  tak "wiosenny" obrazek niedzielny z Julindą?

Słońce w Kraku. Hurej.
Czyżby rozmrożenie bloga AŻ TAK pomogło?? ;)
===

- Mamusiu - znam nową piosenkę kościółkową. Tak mi się psypomniała.
- Tak Córciu? A jaką?
- Paaanieeee zmiłuuuuj sięęęęę naaad naaaamiiiiii.

Czyżby się zmiłował? ;)

Miłego wszystkim.


Komentarze

  1. hahahaha:D jak Jula zaśpiewała, to się na pewno zmiłował! :D
    jaką ona kochaną twarzyczkę<3
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że się zmiłował...
    Kto by nie zmiękł po takim śpiewie ;)
    Buziaki dziewczyny :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie czyżby. Nie miej wątpliwości bo zima to jeszcze wykorzysta ! Julinda jak to słońce. Korzystaj z niego ile wlezie. Szybciej rozmrażanie postąpi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, słoneczko moje jest najukochańsze na świecie ;) ale rozmraża się powoli. Może tak lepiej...

      Usuń
  4. Hahaha :-))))))
    Zmiłował się jak nic. U nas też słońce! :-D
    Buziaki! :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Poproś małą, żeby wyśpiewała też dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wierzę, że niebawem będzie lepiej:) Musi być! Dziewczyny, śliczne zestawiki ubraniowe macie! Laseczki, że ho ho!

    OdpowiedzUsuń
  7. pewnie, ze sie zmilowal. Po takim spiewie i rozmrazaniu bloga inna opcja nie wchodzila w gre :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech Jula śpiewa to jak najczęściej - musi pomóc :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pan zmiłował się nad nami :D Jak nic! I mam nadzieję, że nie zechce nas znów ukarać ;)
    Faktycznie rozmroziłaś śnieg na blogu :)) Bardzo mi się podoba ten nowy image!
    A Julinda ma cudowny, rozbrąjający uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie