Przeterminowane dziecięcie

Donoszę, że niestety nic się nie zmieniło i ciągle noszę Julkę po tamtej stronie brzucha.

Dzisiaj byłam na KTG w szpitalu. Leżałam na wściekle twardej leżance i słuchałam miarowego rytmu serca mojego dziecka, które ma w nosie wychodzenie na ten świat.

Oczekiwania zatem ciąg dalszy.

Idę pojeść truskawek - jadłyście już? mmmmmm :))

Komentarze

  1. czyli wróżka ze mnie żadna.
    truskawki - codziennie!
    buzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to się mała nie spieszy;-) widać jej dobrze;-) A truskaweczek jeszcze nie jadłam, ale jutro sobie kupię i jeszcze na szparagi mam ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  3. A dzisiaj Dzień Mamy :D Wszystkiego najlepszego :D Popodjadaj sobie... Potem to różnie z tym bywa :D A to trzeba na coś uważać bo karmisz, a to brzuszek zrzucasz :D
    I narobiłaś mi ochotę na truskawki z bitą śmietaną, ty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Emko właśnie - tylko truskawki poprawiają mi humor :D

    Olu mnie jeszcze wodzi za nosek ciasto z rabarbarem :D

    Eunice - korzystam, korzystam :D ale ja wolę zwykłą śmietanę i cukier ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a to mała kuncwotka, nie chce wyjść na tak cudny świat - ale poczekamy ja mysle że Królewna zaraz sie pojawi ;)

    wszystkiego najlepszego z okazji dnia mamy ;))) bo przecież ty już jedną nogą całościowa mamusia jestes ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja myślałam, że Dzień Mamy będziesz świętowała z Julką po tej stronie :) Uparte dziecko :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja dwojka tez byla przetermionowana... takze wiem jak to uczucie:D
    Truskawki rzeczywiscie pychaaa;-)))
    Buzka:*

    OdpowiedzUsuń
  8. tu truskawki na okraglo, choc jestem pewna ze nie smakuja tak dobrze jak te z dzialki zerwane z krzaczka. Ja czekalam 11 dni po terminie. Proponuje cos ostrego, spacery, bieganie po schodach no i niech maz zadziala;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu, w końcu wyjdzie ;) i wtedy będę tęsknić za ciszą, kiedy była w brzuchu ;)

    Blanka - po mamusi :D

    Limonko - to chyba zaraźliwe :D

    Shirin, chyba nie będzie wyjścia, chciałabym ją już w ten weekend zobaczyć, więc każdy sposób wykorzystam - męża najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, wiem od Oli-żmijki, że już Julcia się zdecydowała i przyszła na świat, więc śpieszę z gratulacjami!!!!
    Niech Juleczka zdrowo rośnie i będzie samą radością i dumą dla Was!
    Buziaki i gratulacje:-)))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej, czytam i widze ze juz jest JULCIA!!!!! gratuluje!!! czyli maz stanal na wysokosci zadania!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest już jest :))) Kochana raz jeszcze Wam gratuluję :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. hehe...chyba Was zakapowałam ale tak się ucieszyłam ze MUSIAŁAM !!! czekam na fotki królewny :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyzby juz po??:-))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wlasnie przeczytalam, ze Julka jest juz na swiecie... GRATULUJE!!:-)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie