W domu.

Mina Juli kiedy zobaczyła mnie w piątek rano - bezcenna :)) Rozłożyła ramionka, wycałowała mnie i wyściskała. A potem zaczęła się pakować do domu ;))

Bilans im wyszedł niezły - Babcia -4 kg, Jula +2 kg :)

Odwiedziliśmy jeszcze moich dziadków i do domu wróciłyśmy w sobotę. Mężon wniebowzięty.

A Jula zachwycona pokojem - jistek jistek, będem spać pod jistkiem ;)))
Ale furorę zrobiły nożyczki dla dzieci - zwykłe i robiące zygzaczek. Wszystkie reklamowe gazetki z okolicznych marketów zostały przepuszczone przez niszczarkę ;)
I naklejki - 330 ginozaulów z Lidla. Wczoraj obkleiłyśmy nimi całą szafę.

Jeszcze dziś i jutro jesteśmy same w domu. Lecę się cieszyć dzieckiem pa!

Komentarze

  1. HA!
    Wiedziałam że tak będzie :) Pokój wyszedł tak cudnie, że reakcja nie mogła być inna :))
    Super, że jesteście już razem.
    A po bilansie widać, że obu Paniom Wasze rozstanie wyszło na zdrowie ;p
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lil!! pietrałam się jak mnie oceni ta moja Pani prezes, ale miała oczy jak spodki i minę jak kot co zeżarł miskę śmietany 60% ;) opłacało się. A co do bilansu - i mamie to wyjdzie na zdrowie i wnuczce :))

      Usuń
  2. Mowilam, ze Julcia bedzie zachwycona :) Cieszcie sie soba i nadrabiajce czas rozlaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to super! Wiadomo było, że Jula będzie zachwycona, bo jakby inaczej?
    No najważniejsze, że bilans na plus. ;-)
    Cieszcie się sobą i miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obie są zadowolone "z ferii" więc pewnie będziemy to powtarzać ;) (ale już raczej nie na tak długo :)) a z bilansu najbardziej uradowana moja Mamunia :))

      Usuń
  4. ciesze sie dziewczyny razem z Wami! :)

    Pokoj Julki przesliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, dobre myśli odbieram z każdej odległości :) Dzięki!!!

      Usuń
  5. Korzystajcie z tych chwil :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jula w domu, cudownie masz :) Cieszę się z Tobą!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie