I kolejny poniedziałek..
Dziecięcie jutro będzie miało 12 tc i 10 tygodni od zaistnienia. A we środę może mi nawet pomacha na usg :) Wszystko się mu już ładnie wykształciło, teraz tylko rośnie i dojrzewa mój owocek, co by móc ryknąć gromkim głosem, że głodny... W maju. Już się nie mogę doczekać na ten pierwszy ryk :D :D, byle tylko nie przytrafiał się ciągle ;))
Ciocia Cukierek ale nadal bedzie czytala.. no i na gg tez bede i na nk tez:D
OdpowiedzUsuńgrrrrrrrrrrrrrr nie zgin tylko calkiem bo ja juz Cie znajde!!!
OdpowiedzUsuńNie zgine... obiecuje:**
OdpowiedzUsuńMoja Córka...ryczała dużo i bardzo różnorodnie :-))...inny płacz sygnalizował głód, inny mokrą pieluchę, inny ból brzucha....
OdpowiedzUsuńNa szczęście szybko wyrosła z tej formy komunikacji :-)
Życzę zdrowia Maleństwu i Mamie :-)
Florella
dobrze będzie! taka mądra jestem, bo jedno już mam załatwione, chociaż skóra mi cierpnie na mysl,że wkrótce od nowa z tą całą jazdą...
OdpowiedzUsuńtaaa, mnie też zasmucił wpis na blogu Cukiereczka, tym bardziej, że to kolejny blog, który czytam i który przestaje istnieć...mam nadzieję, że nie ja przynoszęto fatum....pozdrawiam /nena/
OdpowiedzUsuńDzieki za pocieszenie :/ mnie teraz jakieś grypsko łapie chyba :/ jutro lekarz i leżanka pod kołderką :/
OdpowiedzUsuńCo?? Chora jestes???
OdpowiedzUsuńDlaczego nie napisalas na gg?
Jak sie czujesz dzis?:)