Gdzieś w Gilowie na ulicy Kaszlowej...
Byłyśmy wczoraj u kolejnego lekarza. Zyrtec odstawiony (katar całkowicie nie zniknął tylko pozieleniał, za to pojawił się bardzo ostry, mokry kaszel - więc to raczej nie alergia :/) za to mamy antybiotyk. Jula pół nocy spędziła na siedząco - na moich kolanach.
Każdy lekarz mówi co innego. Ocipieć można.
Kurujemy się więc.
Jula nawleka dla mnie korale z makaronu, ja szyję kieckę dla jej lalki. Taki handel wymienny ;)
ale kaszel tez moze byc objawem alergii
OdpowiedzUsuńwiem, sama jestem alergiczką pół życia i miałam różne jej objawy. Ale Katar jest zielony i gęsty, nie przeźroczysty jak zwykle przy alergii - co wskazuje na infekcję bakteryjną. Panie w przedszkolu poinformowały mnie że coś podobnego rozłożyło już kilkoro dzieci.
Usuńaha, no chyba ze tak. No to trzeba koniecznie wzmocnic odpornosc Julenki, po co ma sie meczyc i ona i wy. Tylko pytanie jak to zrobic... :-/
UsuńWzmacniamy Kfiatushku, jest maj a to dopiero 3 infekcja Juli, już jest DUŻO lepiej w porównaniu z zeszłym rokiem. W końcu z tego wyrośnie :)
UsuńOjoj bidulka...
OdpowiedzUsuńKurujcie się Kochane kobietki
tia... staramy się jak możemy :)
Usuńkomentuję pierwszy raz- moj synek lat 3,5 odkad poszedl do przedszkola tez ma ciagle kaszel...rowno co 3 tyg dostaje katar a zaraz pozniej kaszel.Lekarze tlumacza to tym ze jest to kaszel poinfekcyjny- no ale wyleczyc nie potrafia.W koncu trafilismy do super lekarza jest on ordynatorem w szpitalu dzieciecym- zapisal mu hydrokortyzon w tabletkach, syrop prawoslazowy, ketotifen przez 12 tyg i zyrtec 8 tyg- poki co kaszlu nie ma.Acha bierze jeszcze tabletki na odpornosc Ismigen- wzial dopiero 2 dawke ale odpukac narazie jest zadrowy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj, bardzo się cieszę, że znalazłaś dobrego lekarza dla swojego dziecka i że terapia, którą przepisał w przypadku Twojego synka zadziałała. Miło i będzie czytać Twoje komentarze, szczególnie jeśli napiszesz kim jesteś :) Pozdrawiam również.
UsuńOj, ciężko... Trzymajcie się tam obie!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki za szybki powrót Julki do zdrowia! :-*
Ps. Handel wymienny boski. Pochwalisz się potem koralami? ;-)
Pewnie, ze się pochwalę ;) Dzięki!
UsuńNo korale pierwsza klasa! Chyba następnym razem ubierasz je do pracy, rozumie się? ;-P
UsuńOCZYWIŚCIE że się rozumie - sznurówki i makaron zrobią furorę ;)
Usuńoch kochana, zeilonkawe gilasy to niestety bakteryjne zapalenie i dobrze ze antybiotyk jest... ja zawsze sie tego zielonego obawiałam bym na oskrzela i na płuca nie poszło. Ale wiedze ze dobrze jest wiec teraz jedynie zdrowka zyczyć!!!
OdpowiedzUsuńA Julcia zdolnosci manualne ma, wiec mamusia duzo z nia działaj ;)) Będziesz miała małą artystkę ;))
Buziakujemy,
na szczęście u nas zielone paskudztwo nie dociera nigdy niżej, więc tyle dobrego ;) a paluszki młoda ma faktycznie sprytne - pierwsza w swojej grupie wiekowej w przedszkolu nauczyła się ciąć nożyczkami - nawet panie były zdziwione :D
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńStrasznie dawno mnie nie było, ale niestety problemy dnia codziennego pochłonęły mnie do reszty. Szczerze mówiąc mam już dość, a żeby było mało od zeszłej środy choruje mi Olka, a w piątek wzięło mnie. Buuuuuuuuuuu :(
W przeciągu tygodnia byłam z Olą u 5 lekarzy, w tym w niedzielę u trzech. Myślałam, że mnie trafi jak o 22 wylądowałyśmy w Szpitalu, bo Pani doktor nie weźmie odpowiedzialności za postawienie diagnozy (pani wyglądała na jakieś 65 lat). Więc najlepiej było wysłać dziecko na konsultacje do szpitala.
U nas niestety skończyło się na zapaleniu oskrzeli ale daliśmy radę bez antybiotyku jupi :)
Wczoraj postawiłam Oli bańki i dzisiaj pięknie jej katar schodzi.
Kurujcie się dziewczyny
Pozdrawiam
Anka
Kurczę kłopoty ze zdrowiem są najgorsze a nasza służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia :/ fajnie że Młoda zdrowieje nie dajcie się dziewczyny!!
UsuńPrzykro mi bardzo to czytać, sama przechorowałam dzieciństwo i jeśli to Cię pocieszy to teraz bardzo rzadko choruję, od 18 stki może z 6 razy. Korale piękne ale ja jestem też ciekawa sukienki dla lalki :) zdrówka dla Julci życzę! Duuuużo!
OdpowiedzUsuńja też przechorowałam całe dzieciństwo, zastrzyki, bańki, antybiotyki, w końcu diagnoza o alergii i Zyrtec przez długie lata... Mam nadzieję że Młoda szybciej z tego wyrośnie ... a sukienka... :D może pokażę
UsuńAle będziesz szałowo wyglądać w tych koralach :) Normalnie jak z Paryża :))
OdpowiedzUsuńteż mi się podobają, a jak mi się znudzą - będzie obiad ;)
UsuńPROSZE!! pokaz to wielu osoba , aby kazdy z Nas na przylosc umial zapobiedz takiej tragedi !! Bo takie rzeczy czesto dzieja sie blisko Nas tuz za rogiem!!
OdpowiedzUsuńhttp://kwejk.pl/obrazek/1155197
Asia
ten film jest straszny. nie zamierzam go rozpowszechniać. Nie wysyłaj więcej czegoś takiego,.
UsuńChorobą się nie martw- przechoruje teraz, bedzie odporniejsza później :) a koraliki wspaniałe, można je wsześniej umoczyć w jakimś barwniku, nawet spożywczym i będą kolorowe :) sama się takimi bawiłam :)
OdpowiedzUsuńA co do filmiku- nie wzbraniaj się tak przed nim. Jest okropny, ale niestety prawdziwy. Zresztą stawiam stówę, że kobieta ma zaburzenia psychiczne...
Pozdrawiam ;)