Bolesne późne ząbkowanie.

Już widzę wasze zdziwione miny jak tu dotrzecie - czyżby Jula JESZCZE nie skończyła ząbkować??
No to uprzedzę pytania. Nie, nie chodzi o Julę.

Do mojego wisielczego nastroju dołączyło jeszcze... Wylęganie się dolnej ósemki!!! Tadaaam - zamknięte! Tu się ZĄBKUJE!! PMS przy tym to pestka!!

Marta, ja po ten Dentinox to faktycznie chyba pójdę ;)) Łączę się z Nelą w bólu i ślinieniu ;)

Lila i Mysa - tego słońca toście tyle nasłały, że chyba mi przygrzało i głupawkę mam ;) Ale napiszę, przynajmniej będzie z tego jakiś pożytek - wszyscy się pośmiejecie ;) Tyle miałam wczoraj sygnałów z klubu smutasów ;)

Może to nie ząb mądrości tylko wręcz przeciwnie?? ;)

Wczoraj Mężon nabijał się ze mnie - aleee Ty teraz mąąąądra będziesz!! Szare komórki też Ci się rozmnożą? 
- Tak, i będą mieszkać WŁAŚNIE W TYM ZĘBIE. A Ciebie nic nie boli?
- No... nie.
- Oj, szkoda widocznie nie wszyscy na starość mądrzeją :P

Pakuję w siebie tabletusie na przetrzymanie - noszę je ze sobą w torebuni mojej maleńkiej, poprosiłam Mężona żeby podrzucił, bo nie za bardzo mogłam się ruszyć wczoraj z kanapy. 
Mężon pod torebunią się ugiął, ale przytaszczył.
- CO TY TAM NOSISZ??
Opróżniając torebunię - prezentuję szeroko otwartym oczom Mężona: No, książkę (mały tomik, marne 580 stron ;)), słoik po drugim śniadanku, kosmetyczkę...
Mężon wzdychając - ta... i pewnie konserwę...
Ja - Nie, GAŚNICĘ.


Dziś nie jestem bardzo wyględna. Raczej powinnam pokazywać się z prawego profilu, który również nie jest najpiękniejszą częścią mojej twarzy. I czuję, że stan mojej fizjonomii wciąż się zmienia. Bo defilują mi przed biurkiem różni tacy. Zatrzymują się i patrzą z wyrazem "eeeee... co to ja właściwie chciałem...??"
Bo wyglądam jak mało symetryczny chomik.

 Źródło obrazka: http://www.flickriver.com/photos/chmurka/2344100142/#large

Tak że no... Miłego weekendu, czy coś tam ;)

Komentarze

  1. Bidulko! Mnie czeka chirurgiczne usunięcie mojej mądrości ;)
    Tez nosze ciężką torebkę, a mąż nigdy tam nie zagląda tylko jak coś chce to zawsze mi przynosi. Boi się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o rany - za mądrym być też nie dobrze ;) Twój mąż się boi, a mój nigdy tam niczego nie może znaleźć zniechęca się na sam jej widok ;)

      Usuń
    2. Własnie dlatego się boi, bo za dużo tam szukania ;)

      Usuń
  2. Hahahahahaha :D :D
    Umarłam właśnie.
    Aleś mu dogadała, hahahaha.
    Dobra. To mnie teraz podnoś spod wózka i kup sobie gryzak ot co!
    :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. no Laska jak dla mnie tryskasz humorem ;))
    Współczuje ząbka... mnie czeka usuwanie 1 z 3 ósemek... az strach sie bac... :(
    Dasz rade kochana, no jak nie jak TAK ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to taki śmiech przez łzy ;)Współczuję usuwania, mam nadzieję że moje nieprędko tak skończą ;)

      Usuń
  4. a mi wyrosly wszystkie 4 osemki! Ha! :) Alez ja madra musze byc... ;PPP
    No kochana, facetow podobno kreca inteligentne kobiety, wiec szykuj sie na upojny weekend chomiczku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a dzieci się tak męczą ze dwa lata, masakra, po cholerę toto rośnie człowiekowi w gębie, potem trzeba wydawać więcej kasy niż na pielęgnację innych, piękniejszych części ciała, a co się człowiek nacierpi, dopiero na starość ulga bo jak coś to zęby do szklanki i można spać spokojnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha padłam :D To jak w tym kawale - co to jest? cały dzień w ruchu, całą noc w szklance ;)

      Usuń
  6. Hahahaha padłam.Gaśnica mnie rozwaliła;DDD
    A dentinox polecam, znaczy Nelka poleca:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D a bo właściwie why not ;)) Jula też na tym jechała, więc wiem, że działa ;)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana usmiałam się choć wiem, że raczej nie jest Ci do śmiechu z taką uroczą ósemeczką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a mnie jak zawsze urzekło Twoje poczucie humoru, bo sztuką śmiać się, kiedy boli...nawet ząb trzymam kciuki :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozbądź się tej ósemeczki. A tekściki rozbawiły.Ciekawa jestem jakiego rozmiaru nosisz torebkę...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw pozwolę jej do końca "wykiełkować" a potem się okaże jak szybko się pożegnamy ;)

      Usuń
  11. Oj kochana, nie zazdroszczę... Mam nadzieję, że dziś już lepiej???!
    :-***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej lepiej, dzięki - a Ty co? Na bezsenność cierpisz pogrypową? :)

      Usuń
  12. Hmm, ja leczyłam niedawno górną ósemkę - nie dałam wyrwać, bo i u mnie z mądrością bywa różnie, więc pozbyć się jej ostatnich objawów było ciężko. I póki co - mam spokój. Nie pamiętam czy bolały mnie jak wyłaziły i kiedy to było - widać baaaardzo dawno...

    Trzymaj się bezboleśnie!

    W torbie to i u mnie bywa ciężko, choć ja robię w niej czystkę często i gęsto ;-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D tak, skoro już się mądrość nabyło, to po co się jej teraz pozbywać ;) Ja liczę na to, ze poza problemami z wylęganiem innych kłopotów nie będę z nimi miała ;)
      A u mnie wystarczy wyjąć jakieś 2-3 rzeczy, żeby torebka przestała być ciężka ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Zbieram dobre słowa ;)

Popularne posty z tego bloga

Rozprawa z przeszłością

Jeszcze tydzień, dam radę, na pewno ;)

Wakacyjnie - niekoniecznie